Chemia medyczna, Uniwersytet Jagielloński (UJ) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Masa nauki, bez porównania z liceum, czy przygotowaniami do matury. Siedzisz codziennie przy książkach i sprawozdaniach. Średnio po 3 kolokwia tygodniowo, bez przerwy do sesji. Tylko po to, żeby w sesji mieć tylko dwa terminy na egzamin. Wszyscy wychodzą na miasto, bo to w końcu pierwszy rok, a ty zakuwasz. Dzień w dzień. Bardzo depresyjne studia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć bardzo wysoki, wykładowcy oczekują, że sam się przygotujesz i będziesz już wszystko wiedzieć. Dogodne dla ambitnych, jednak nawet najambitniejszy w końcu przestają wyrabiać z ilością materiału. Nowoczesne laboratoria. 2 koła naukowe, kto by miał jednak na to czas. Zero motywacji do rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci albo każdego dnia planują rzucić te studia, albo zakuwają codziennie. Zero czasu na integrację, wszyscy raczej nastawieni na naukę. Nigdy nie padła propozycja wspólnego wyjścia po zajęciach. Uczelnia ma smutną atmosferę, wszyscy są zmęczeni i zrezygnowani.

Jak jest z mieszkaniem?

Trudna sytuacja mieszkaniowa, UJ ma bardzo mało akademików. Mieszkania (pokoje) drogie. Możliwość mieszkania na miasteczku AGH, gdzie panuje miła i studencka atmosfera.

Życie w mieście

Kraków to miasto studentów, zawsze znajdziesz miejsce, żeby wyjść na piwo. Na chemii medycznej nie ma na to jednak czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Okropne miejsce. Przychodzisz tam zestresowany, wychodzisz po paru godzinach wymęczony i ze łzami w oczach, bo wykładowcy nie żałują krytyki. Ja każdego dnia odliczam do końca. Odradzam, zabija pasję do chemii i jakiekolwiek pasje z jakimi się na uczelnię przyszło.